wtorek, 27 grudnia 2011

Był sobie Krzyk

z piekącym bólem w sercu. Meander book w dość surowych kolorach. Z moimi nowymi gazetowymi wierszotworami. Książeczka jest mała, 7cm x 7 cm, więc teksty musiały być raczej krótkie.













Kot po prostu musiał mi asystować. Albo raczej wlazł nie proszony na parapet i ze znudzeniem obserwował moje poczynania z aparatem. Co się baba tak ekscytuje, hahaha:)

Święta minęły i wracam wreszcie do własnego rytmu. Miłego dnia!!!

10 komentarzy:

  1. Wspaniała książeczka, poruszające teksty ;)
    Moi asystenci pozdrawiają Twojego :)
    Miłego Po-Świętach!

    OdpowiedzUsuń
  2. Orzeszku! ale to mocne... i piekne...
    no powalasz mnie totalnie

    OdpowiedzUsuń
  3. świetna!!! teksty wymiatają :)
    kociak jest cudowny!!!! urodzony model ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. ...Niezmiennie wzruszasz sobą...

    OdpowiedzUsuń
  5. Maleńkie dzieło sztuki :)))

    OdpowiedzUsuń
  6. Super! I kolory cudne:)
    Kociak rozkoszny;)

    OdpowiedzUsuń
  7. na razie nie jestem w stanie nic rozsądnego powiedzieć, więc tylko daję znak, że widziałam i powaliło mnie z lekka...

    OdpowiedzUsuń
  8. Niesamowicie podobają mi się te Twoje gazetowo - wycinankowe teksty! Zachęcają, żeby też się tak pobawić, ale coś ostatnio pomysłów mam sporo, tylko nic a nic nie chce mi się papierów rozkładać...

    OdpowiedzUsuń