sobota, 28 kwietnia 2012

Rozwinąć skrzydła i pofrunąć

czyli dwa nowe wpisy do tego albumiku vel wierszożurnala.
Jeśli chodzi o bazgrołki to zainspirowałam się cudownie fantastycznymi obrazkami coco.nut. To się ponoć nazywa doodle.
Otóż moje doodle są bardzo skromne i proste, hmm... może raczej zakręcone, ale rysowanie ich sprawiło niezłą frajdę:D:D:D
Kolorki to kredki akwarelowe rozmyte wodą. No i odrobina taśmy dekoracyjnej.
A na koniec dwa gazetowe tekściki:)






Wyjątkowo lekko i radośnie robiło mi się te wpisy i mam nadzieję, że udzieli się Wam, moi Kochani Zaglądacze trochę tej energii:)
Słonko dzisiaj pięknie świeci, mam widok na czyste błękitne niebo (bez żadnych chemicznych smug) że aż szkoda siedzieć w domu... Kończę więc i duuuużo słońca i czystego nieba życzę!!!!!!!!!!!!!!!

11 komentarzy:

  1. dziekuję za życzenia Niesamowita Twórczynio gazetowych wierszy... powalasz po prostu...

    OdpowiedzUsuń
  2. Rewelacyjne, szczególnie ten w fioletach!

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja już lubię Twoje doodle :)
    Miłęgo dnia, A.

    OdpowiedzUsuń
  4. świetna robota!! te bazgrołki przypominają mi takie spirale, jakimi moja przyjaciółka z liceum zapisywała każdą powierzchnię, znajdującą się w okolicy jej długopisu... zatęskniło mi się dzisiaj u Ciebie za moją Dorotką... :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dorotka, choć pewnie nie TA, myśli ciepło i śle całusy i pozdrowienia:)
      dorcia

      Usuń
  5. A ja się z ten nazwy uśmiałam, bo czemu w formie "doodle" brzmi lepiej niż polsku :))), a sama jak na boku kartek tak gryzmolę, to nazywam gryzmołkami - yyy
    No ale Twoich bym nie nazwała, bo mi się podobają - O!
    A fiolety magiczne i zawsze te wierszożurnale Twoje w tym liter doborze trafiają mi prosto w serce :)*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. w sam środek zgłodniałego serca, tak prosto, tak szczerze, tak trafnie:)
      A doodle przypominają mi zawiłość i poplątanie wiosennych traw,jakbym była malutkim krasnoludkiem czekającym na motyle skrzydła,na silniejszy wiatr, na wolność...
      dorcia

      Usuń
  6. Doodle wyszły Ci znakomicie, a wiersz! No piękny!...ja tez szukam w sobie siły...bo moje skrzydła zamiatają podłogę.

    OdpowiedzUsuń
  7. Oba cudne, ale fioletowy obłędny zwłaszcza! :)

    OdpowiedzUsuń
  8. ogromnie się cieszę, ze mogłam cię zainspirować - to dla mnie prawdziwy zaszczyt!!! no i oczywiście u ciebie to zaraz wygląda, bo ty po prostu umiesz rysować :) no i wiersze znów świetne!!!

    OdpowiedzUsuń