...oraz koralikowo. Koralikowo koniecznie, bo na Art - Piaskownicy jest świetne
koralikowe wyzwanie :) Zrobiłam serduszkową zawieszkę, taki drobiazg - w sam raz na rozruch twórczy dla mnie. Koralików może nie użyłam za wiele, ale kilka ich jest. Choćby wiszące dyndadełko jest właśnie z samych koralików :) No i guziki obowiązkowo użyłam i druciana konstrukcja być musiała. Przydała się też
Finnowa rozetka (pomalowana na czerwono), której już w sklepie chyba nie ma. Aaa i jeszcze takie małe siteczko z zepsutego kranu się znalazło w zawieszce :D:D
Iiiii.......oto moje "dzieło"...:D
Skomplikowane toto nie jest, ale jak wspomniałam wyżej całkiem - mam nadzieję - dobre na rozruch...bo im dłuższa przerwa to jakoś nie wiem za co się zabrać, od czego zacząć??? Zimie, która nie chce odejść nie zamierzam się poddawać, choć nie ukrywam, że jestem już tym śniegiem zmęczona... Ale cóż...Z rzeczywistością nie ma co walczyć przecież, prawda?... Jest to co jest :)
Pozdrawiam serdecznie wszystkich Tuzagladaczy i miłego dnia życzę!!!!!!!!!!!!!!
dobrze, że zawsze wracasz, wszystko, co robisz, jest takie oryginalne i z osobowością. cudna ta zawieszka <3
OdpowiedzUsuńooo, jakie fajne te guziole w środku!:-)
OdpowiedzUsuńŚwietnie udrucone!!!!
OdpowiedzUsuńsuper to serdeucho! siteczko mnie rozbroiło♥
OdpowiedzUsuńśliczne serducho :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny pomysł, prześliczna jest ta zawieszka, ma w sobie duuużo uroku :)
OdpowiedzUsuńBardzo optymistyczne to serducho:) I pomysł świetny:)
OdpowiedzUsuńurocza zawieszka :)
OdpowiedzUsuńFajne, pomysłowe bardzo:)
OdpowiedzUsuńBardzo pomysłowa i urocza zawiszka! Rozbroiło mnie wykorzystanie siteczka:) W życiu bym nie powiedziała, że może pochodzić z zepsutego kranu:)
OdpowiedzUsuńAsiu, powiem tylko:
OdpowiedzUsuńSercem nie można się posługiwać (...). Serce wystarczy mieć. To tak jak z wiatrem. Wystarczy, że się go czuje.HM
czuję Twoje ♥ i cieszę sie Twoją radości i szczęsciem
buziaki
dorcia