środa, 5 lutego 2020

Rozbite lustra, takie jak ty...

Jak zostać Królową swojego życia?
Ano nic prostszego!
Wystarczy zrobić sobie koronę!...
Tak właśnie uczyniłam.
Kurowałam się z jakiejś grypy, czy czegoś grypopodobnego i w międzyczasie, pomiędzy leżeniem, a leżeniem, z patyków znad morza, z ostatniej wycieczki  skleciłam takie coś właśnie...
Koronę dla siebie. Do zdjęciowych sesji w stylu fantazyjnym.
(nie dla wirusa - apropos ostatnich wieści ze świata;)))
Robiłam ją, zastanawiając się jednocześnie nad stanem mojej własnej psychiki. Co jest ze mną nie tak? Że robię takie dziwne rzeczy...
Bardzo chciałam jakiś racjonalny argument znaleźć dla moich dziwactw, no i wymyśliłam sobie, że może a nuż kiedyś jakąś wypożyczalnię mieć będę?
Taką na specjalne okazje, do sesji , albo jakiś bal przebierańców?...
W kierunku fantazyjnych kreacji wzdycha moje serce...Ach!...

... kocurki podwórkowe do sesji się załapały...




























I mówisz, że jesteś rozbity,
ale rozbite lustra, takie jak ty,
tworzą najpiękniejsze wzory światła.

Nikita Gill



...no i żeby być Królową to warto by było, jak Królowa się zachowywać, czego niestety nie zawsze potrafię. Ulegam emocjom, niestety... Wciąż brakuje mi zaufania do Życia...i cierpliwości...
Królowej toż to nie przystoi, ale... poudawać zawsze można!
Wszystkiego pięknego Kochani! :**

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz