niedziela, 24 lipca 2011

Moje pierwsze wspólne scrapowanie

Było fantastycznie! Cały weekend spędziłam bowiem w doborowym towarzystwie UHKa, Tores, Blue, Pasiakowej, Dory i Gosi. Na wyspie Wolin.
Gościła nas Dora. Dziękuję Kochana za gościnę! Ciągle jestem jeszcze pod wrażeniem imprezy.
Tak wyglądał stół:
Tores, Gosia i Pasiakowa. W tle Dora.

Pasiakowa szuka.

UHKowa miska pełna skarbów.

Z racji bliskości morza - krótki wypadzik.

Ja i Tores

Pożegnanie Pasiakowej

Niestety nieostre ujęcie, ale szkoda byłoby go nie pokazać.

A tu już wspólne pozowanie



Ptaszorki dla Dory







Tutaj zbliżenie na mojego





A teraz Piękna Stopa Gospodyni, czyli szerokie zastosowanie stempli


I zbiorowo





Efekty naszej pracy pokażę następnym razem,bo jestem padnięta i ledwo widzę. Nie jestem przyzwyczajona do chodzenia spać o czwartej rano...Ale było warto!

13 komentarzy:

  1. Ale Wam fajnie! Uhkowe stemple na pewno aż się nagrzały:-)
    Takie tatuaże ze stempli robiłam swojemu siostrzeńcowi, choć akurat dysponowałam nie za bardzo coolastymi wzorami, ale z kota tez był dumny:-) A i mama zadowolona, że dało się dzieciaka doszorować:-)
    Czekam na efekty, bo towarzystwo iście doborowe było, inspiracje aż iskrzące.

    OdpowiedzUsuń
  2. Zazdroszczę wypadu, jak nie wiem co...

    OdpowiedzUsuń
  3. Hahaha - jaaaaakie foty :) Było super, tylko krótko ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Hahaha, nooo, Piękna Stopa Gospodyni rządzi! Ach, było całkowicie obłędnie fantastycznie, STRASZNIE się cieszę, że Cię poznałam i czekam na wyniki badania tego mojego księżyca ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ale dałyście czadu laski, szalona energia aż bije z ekranu! No i strasznie, ale to strasznie zazdroszczę morza - mnie w tym roku nie dane, a że bez morza usycham, to chociaż na fotce sobie popatrzę ;-)

    OdpowiedzUsuń
  6. O majgasz ja ledwie żywa jestem po tym weekendzie - ciekawe dlaczego ;)

    Było czadowo, a najczadowej w samochodzie z Hołowczycem ;)
    Ale dojechałyśmy!!!!!!


    :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Najbardziej podoba mi się ta pasiasta skarpeta na ostatnim zdjęciu ;)
    Ptaszki cudowne.

    OdpowiedzUsuń
  8. Ale fajnie się bawiłyście! Zazdroszczę ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ale fajne to wasze spotkanie, czuć pozytywną energię aż tu:)
    ptaszki cudne i tatuaze, ech, zazdroszszcę:P

    hugs,M

    OdpowiedzUsuń
  10. Ahahha,
    ach ten mój pasiasty stempel na stopie ;P

    OdpowiedzUsuń
  11. Ile znajomych twarzyczek :) Widzę, że wypad udany, taki typowo letni no i bardzo twórczy :)

    OdpowiedzUsuń
  12. znając takie zgromadzenia musiało być bosssko:))

    OdpowiedzUsuń