Nikt tak pięknie nie pisze o samotności. Nigdzie się nie spieszy i zabiera mnie w podróż po zakamarkach ludzkiej psychiki. Pokazuje absurdy współczesnego świata. I nie pytanie - o czym pisze? - lecz jak pisze jest adekwatne do tych książek. Gdyby ktoś powiedział mi o czym pisze Murakami, na pewno nie sięgnęła bym po nie. Tu liczy się klimat i powolna niespieszna narracja, na pograniczu rzeczywistości. W związku z tym też nie dla każdego są te opowieści. Dla znawców tematu mam księżyc w rybach. Bezdenny smutek mi nie straszny:) :))
Jeśli jednak ktoś chciałby popróbować klimatu, to na pierwszy raz najlepszy jest Norwegian Wood, Przygoda z Owcą i moje najukochańsze Tańcz, tańcz, tańcz (kontynuacja Owcy), albo zbiór opowiadań Ślepa wierzba i śpiąca kobieta.
Piszę o tym, bo zdarzyło się parę razy,że ktoś pytał mnie, czy warto sięgnąć po Murakamiego. A w końcu nie to ładne, co ładne, a to co się komu podoba. Bywało nie raz,że ktoś się zachwycał książką, a mnie wcale nie porywała, więc ostrożna jestem w polecaniu książek. Kiedyś np nie mogłam zrozumieć, jak koleżance nie podobała się Musierowicz?! Ja się zaśmiewałam do łez! Jak widać - różne są gusta.
Ooooojojoj!!! To chyba moje najdłuższe gadane na tym blogu.... The End trzeba by w tym miejscu zrobić:)
A to moje kolejne trzy odsłony ku czci omawianego autora:
Już niewiele stronic zostało pustych. I dobrze. Trzeba za coś nowego się wziąć. Tymczasem życzę kolorowych snów!!!
ETYKIETY
album
(42)
altered book
(10)
amulet
(7)
anioł
(1)
art journal
(49)
atc
(2)
badylki
(19)
biżuteria z drewna
(1)
bransoleta
(1)
butelka
(2)
candy
(6)
czapka
(13)
datownik
(2)
domek
(1)
duszki
(18)
eksperymentalnie
(171)
farby do tkanin
(2)
glinka
(10)
inne
(16)
kapelusz
(4)
kartka
(128)
kolaż
(75)
koperta
(1)
kot
(80)
książka
(9)
LO
(14)
lusterko
(2)
makrama
(12)
Mandala
(715)
meander book
(10)
moje wewnętrzne drogowskazy
(4)
monotypia
(17)
na głowę
(66)
naszyjnik
(62)
okulary
(22)
parawanik
(5)
pas
(5)
pędzel
(11)
plecak
(2)
pocztówka
(11)
prezent
(1)
pudełeczko
(40)
radosne wdzianka
(32)
ramka
(21)
sukienka
(11)
szycie
(30)
szydełko
(49)
tag
(29)
torebka
(1)
tryptyk
(1)
upcykling
(92)
wianek
(31)
wieniec
(1)
wierszożurnal
(50)
wymiana
(8)
wyzwanie fotograficzne
(2)
Zakładka
(9)
Zawieszka
(71)
zdjęcia
(82)
życiowo i filozoficznie
(75)
wiesz co? do Murakamiego trzeba mieć odpowiedni nastrój, jakis taki szczególny czas w życiu....ja chyba jeszcze musze "dorosnąć" do niego...
OdpowiedzUsuńAle na pewno mogę mu podziękować, ze z jego udziłaem powstają takie wspaniałe rzeczy!
No i post rzeczywsicie dłuuuuugi- to tez jego zasługa, jakby na to nie patrzeć! całuski.
Hmmm...Ja również lubię go głównie za to, że jest Twoją inspiracją, bo prace niesamowiteeee!!!!!
OdpowiedzUsuńZ książkami już tak jest, że jedne do nas przemawiają, a inne wprost przeciwnie. I w tej różnorodności całe piękno. A jaka satysfakcja, kiedy się trafi na autora, którego słowa trafiają wprost do naszej duszy. Cieszę się, że masz swojego Murakamiego i dzięki temu powstaje ta piękna altered book:)
OdpowiedzUsuńPieknie ozdobione strony i cytaty bardzo ciekawe :)
OdpowiedzUsuń