czwartek, 29 grudnia 2011

Pragnę wykrzyczeć wszystko

co się dzieje z tym światem:) Tak na koniec roku. Kiedyś praktykowałam wrzeszczenie w szczerym polu. Przynosi ulgę, może nie na długo, ale i tak uważam za godne polecenia:)
Zrobiłam taki mały albumik (prawie 12cm x 12 cm), właściwie to samo, co w poprzednim poście, tyle że w innej oprawie. Wylewam sobie swoje żale życiowe i grzebię we wnętrzu : D
Użyłam wykrojnika, który bardzo lubię, ale jakoś niezbyt często wpadał mi w ręce.




















Zdjęć sporo, dziś bez kota - też się pchał, ale mu to wyperswadowałam jakoś:)

Przypuszczam , że to mój ostatni post w tym roku, więc życzę wszystkim Zaglądaczom szczęśliwego Nowego Roku!!!
Trochę może zbyt tradycyjnie, ale w końcu, co może być lepszego od szczęścia?...

22 komentarze:

  1. bardzo mi się podoba ta forma, te książeczki mandalowo-tekstowe, są świetne, jak mało kto masz swój wlasny, rozpoznawalny z daleka styl :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Przetrwają najsilniejsi, wiadomo :)
    Piękna praca!!!!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  3. ...nutka smutku...Wszystkiego dobrego Piękna Duszyczko...

    OdpowiedzUsuń
  4. twoje mandalowe albumy są absolutnie fantastyczne i rzucają mnie na kolana

    OdpowiedzUsuń
  5. Rewelacja! Podziwiam Twoje pomysły;)

    OdpowiedzUsuń
  6. szalenie podobają mi się okładki, szczególnie ten serwetkowy stempel (bo to stempel zembossowany?) i w ogóle cała oprawa graficzna!!! a o tekstach się nie wypowiada, bo nie czuję się na siłach, mogę tylko powiedzieć, ze całkowicie się zgadzam ze wszystkim!!!

    OdpowiedzUsuń
  7. Piekne! i treś i forma!
    choć smutno tak jakoś...takie życie...moze w Nowym Roku będzię trochę jaśniej?

    OdpowiedzUsuń
  8. Cudne a treść bardzo ciekawa, daje do myślenia. A w Nowym Roku więcej miłości

    OdpowiedzUsuń
  9. Jak zwykle Twoje wpisy zachęcają do przemyśleń.
    I tu nasuwa mi się myśl, że nigdy nie poznamy odpowiedzi na wszystkie nurtujące nas pytania.
    A te z pozoru najprostsze stwarzają niemałą zagwozdkę ;).
    Po obejrzeniu Twoich wpisów, zapragnęłam zrobić coś na ten kształt. Coś w czym będę mogła prowadzić filozoficzne rozmowy ze ... samą sobą ;).

    OdpowiedzUsuń
  10. Ale się kochana pięknie wyspowiadałaś
    i chociaż nie był to wulkan szczęścia,
    to zobacz jak w jednej z twoich mantr
    przebija słońce i ono najbardziej przykuło moją uwagę.
    A ja jestem czarownica i widzę więcej,
    WIDZĘ JASNOŚĆ W NOWYM ROKU :-))))))))

    OdpowiedzUsuń
  11. Przepiękne książeczka pełna mądrych, refleksyjnych słów. Niech Nowy Rok przyniesie Ci szczęście i wewnętrzny spokój:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Świetna praca.. Zmusza do zatrzymania się na dłużej.. Życzę dobrego Nowego Roku:))

    OdpowiedzUsuń
  13. ...wrzeszczenie w polu...ale gdzie to pole? :) Uśmiechnęłam się, bo przydało by mi się porządnie zedrzeć gardło, ale zielonego pojęcia nie mam, gdzie tu może być jakiekolwiek pole, bądź chociażby ze 2 km2 bezludnego kawałka ziemi?!
    Pozostaje mi krzyczeć w milczeniu.
    Podziwianie Twoich prac to też pewnego rodzaju oczyszczenie, więc jakoś jeszcze przetrwam :)
    O patrz, jak ładnie i niepozornie udało mi się wpleść chyba dość miły komplement ;) Niech to będą również życzenia dla Ciebie na nowy rok: niech Twój blog będzie wciąż nieustającym źródłem pozytywnej energii i wszelkich dobrych wartości dla wszystkich odwiedzających tych starych i tych wielu nowych!

    OdpowiedzUsuń
  14. Nie smutaj Jyoti:) W przyszłym roku będziesz nam dowcipy opowiadać;) :)
    Wszystkiego dobrego na nowy rok cobyś nastrój do opowiadania dowcipów miała:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Piękna praca i przesłanie :) Fajny klimat serwetkowo-starociowy wyszedł :D

    OdpowiedzUsuń
  16. Asiu, napiszę wszystko pod jednym postem, żeby tak się nie rozpisywać.
    Twoje wszystkie prace są cudowne. Najbardziej urzekło mnie pudełko ze świeczką w środku. Super pomysł.
    Przepraszam, że tak długo milczałam, ale miałam zawał przedświąteczny (w pracy oczywiście), jak to w sklepach internetowych. Później przez święta uczyłam się do egzaminu na prawko i dopiero dzisiaj zawzięłam się i postanowiłam, że przed końcem roku nadrobię zaległości :)
    Wszystkiego dobrego w Nowym Roku, żeby był lepszy od poprzedniego.
    Buziaki :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Zawsze dziwię się skąd:) i zazdroszczę mocy słów, przepięknych prac i tego niepowtarzalnego klimatu, którego rzadko spotkać :-)
    Ten smutek i radość w Twoim blogu niezmiennie mnie powalają, nieustannie docierają do mojego głębszego "ja" więc proszę nie zmieniaj się i ciesz się sobą i tym co robisz bo dajesz radość innym.
    Może brzmi to patetycznie ale tak czuję...;)
    W Nowym Roku życzę po prostu wszystkiego...
    pozdrawiam
    dorcia

    OdpowiedzUsuń
  18. Bardzo osobisty, piękny, skłaniający do przemyśleń. Najlepszego w Nowym Roku :*

    OdpowiedzUsuń
  19. mi wrzeszczenie juz nie pomaga..chyba łzy bardziej..Jak sobie popłaczę ,to potem czuje się lepiej..Wiesz, jak powietrze po burzy w upalny dzień..
    Albumik fajny,taki bardzo w Twoim stylu!

    POzdrawiam i życzę samego dobrego w zaczynającym się roku!!
    xxx

    OdpowiedzUsuń
  20. Świetny projekt, a teksty - rewelacyjne!

    OdpowiedzUsuń
  21. Ależ nad dałaś po łydkach ;)
    Bardzo poruszające to jest - bardzo, bardzo

    OdpowiedzUsuń