Ależ mnie wzięło na mapki... Sama się dziwię...:)
Wykorzystałam zdjęcie mojego ulubionego, magicznego miejsca, a raczej wijącej się drogi wśród pól i łąk, którą uwielbiam się przechadzać...Hmm. Dawno tam nie byłam.
Przekazuję siebie w spadku ziemi, aby wyrosnąć trawą,
którą kocham.
Jeśli chcesz znowu spotkać się ze mną, szukaj
mnie pod podeszwami swych butów. (...)
Jeśli nie uchwycisz mnie za pierwszym razem,
nie trać nadziei.
Jeśli nie znajdziesz mnie w jednym miejscu,
szukaj w innym -
- zatrzymam się gdzieś i poczekam na Ciebie.
Walt Whitman
Mapka:
I zbliżenia:
Jeśli chodzi o scrapy (LOsy, Lauyty:))) to dopiero się rozkręcam:D Szalenie mnie wciąga ta zabawa:) Muszę sobie tylko wywołać więcej zdjęć, bo mój dotychczasowy zasób zdjęciowy kurczy się. A duży nie był.
Buziaki posyłam wielkie!!!!!!!!!!!!!!!!!
Jaki piekny wiersz. Twoj scrap rowniez.
OdpowiedzUsuńJak Ci cudnie to mapkowanie wychodzi!!! No i poezja przednia...
OdpowiedzUsuńKolory mi bliskie, miejsce jakbym skądś znała, a tyle jest takich dróg :)))
Pięknie zmalowane
OdpowiedzUsuńśliczne -i ta zieleń ach pięknie Ci to mapkowanie wychodzi-pozdrawiam -wiola
OdpowiedzUsuńCudna pieśń.. Scrap fajowy- niesamowite kolory :)
OdpowiedzUsuńprzecudny, soczysty scrap!!!
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie drogi wśród pól...
OdpowiedzUsuńSielsko i romantycznie,piękny wiersz, cudny scrap
OdpowiedzUsuńdorcia