Zakupiłam niedawno stempelkowy szkielet u Dryszki i w końcu postanowiłam go wykorzystać.
Nie jestem fanką helweenowych klimatów, ale szamańskich - jak najbardziej.
Zrobiłam karteczkę.
Temat śmierci na kartce może wydawać się makabryczny, ale moim zdaniem świadomość śmierci właśnie pozwala bardziej doceniać każdy dzień, przeżywać życie z miłością i pomaga rozróżnić, co się w życiu tak naprawdę liczy.
Kartkę zrobiłam do cardmapki#36 na blogu ScrapMap.
Wracasz do życia za każdym razem,
gdy odważasz się umrzeć.
A. de Mello
Użyłam też Dryszkowego badzika z sercem, ale nie podpięłam go tu, bo nie mogłam go w sklepiku znaleźć.
Nie spodziewałam się, że pojawię się na blogu dzisiaj jeszcze raz, ale taka mnie naszła chęć na tą karteczkę, że nie mogłam sobie tej przyjemności odmówić.
Miłego wieczoru!!!!!!!!!
Aaaaa... Jyoti ta kartka to majstersztyk, chylę czoła za tak świetny pomysł i nieziemska interpretację mapki:)
OdpowiedzUsuńNiesamowita ...
OdpowiedzUsuńKartka jest świetna. A śmierć jest taką samą częścią życia jak narodziny i cała reszta po drodze. I nikogo nie ominie.
OdpowiedzUsuńbardzo nietypowa :D boska :D
OdpowiedzUsuńświetna jest:))
OdpowiedzUsuńKartka wspaniała :) Kolorystyka mi się baaaardzo podoba!
OdpowiedzUsuń