Wracałam wczoraj ze świeżo zakupioną karmą dla kota i w drodze do domu mój wzrok padł na lekko zapyziały zielony wojskowy mur pokryty turkusowymi bazgrołami. Nie można tego nazwać grafitti...
...ale zestawienie kolorów - oliwki i turkusu - podziałało na moją wyobraźnię.
Efektem jest mandala.
30cm x 30cm
Przez poznanie siebie człowiek staje się czysty. Przez zobaczenie brudu. Albowiem brudu psychicznego nie da się wyprać (...) Brud można zobaczyć czystymi, nieoceniającymi, nieosądzającymi oczami - i to jest to. Spojrzenie czystych oczu żaden psychiczny brud nie wytrzymuje. Znika doszczętnie. Roztapia się. Rozmywa. Rozwiewa. Puff! I nie ma go.
Edward Stachura
Korciło mnie dodanie czarnej farby, ale dobrze że tego nie zrobiłam. Straciłaby mandala swoją eteryczność. A sprawia takie właśnie eteryczne wrażenie. Jest bardzo delikatna.
Pozdrawiam serdecznie :**
Super kolory. Dobrze, że bez czarnego! Pozdrawiam:*:*:*:*
OdpowiedzUsuń