Kilka postów niżej.
Zmieniłam jej tło. I miałam tej nowej wersji już nie zamieszczać na blogu, ale zmiana wydała mi się tak radykalna, że jednak ją pokazuję.
Mam wrażenie, że wręcz OŻYŁA...
A stała wcześniej cały czas na widoku i wciąż coś mi z nią nie grało...
Jak ją malowałam, od początku czułam, że powinien być róż, ale bałam się że będzie za ostro...
Cóż... Zwykle słucham intuicji podczas malowania, ale tym razem nie posłuchałam.
Zrobiłam to z opóźnieniem :)))
Na żywo prezentuje się znacznie znacznie lepiej.
Przypomnę, że jest duża 55cm x 55cm.
Jeśli masz niebo w sercu, nie potrzebujesz żadnej wiedzy i doświadczenia.
Lao Tsy
Dzisiaj nietypowo wcześniej wstawiam posta. Ale nietypowo zaczęłam dzień.
Miłego dzionka zatem życzę :**
Asiu, intuicja kobieca ... to intuicja kobieca :-)trzeba jej ufać :*
OdpowiedzUsuńCud mandala ożyła lub może odżyła, nabrała soczystości i wypiękniała... a niebo to mam zawsze w ♥ gdy patrzę na Twoje kółeczka, kropeczki, symbole i czytam twoje słowa. dzięki