wtorek, 17 lutego 2015

Z okazji Kociego Święta

Przeglądając ot tak sobie fejsbuka dowiedziałam się właśnie, że dziś jest Międzynarodowy Dzień Kota. I tak sobie pomyślałam pytająco, jak by tu uprzyjemnić dzień mojemu Kocurowi?...
I stwierdziłam, że mój Kot ma codziennie święto...
Codziennie Go wielbię...
Codziennie z Nim gadam...
Codziennie Go głaszczę, pieszczę i smyram...
Zawsze ma co jeść, śpi kiedy chce i robi co chce.
Czy coś pominęłam? Czegoś tu brak?..

Mam kilka przygotowanych zdjęć mojego Kocurka i dziś jest okazja, by je zamieścić.
Większość fot upolowała moja córka Lidzia :)



















































A tu taki mały dodatek...Otóż pewnego dnia wróciłam do domu, dziecko już spało, ale  zostawiło mi taką oto informację...
Pełen nokaut :))))))))

"TO JEST DOPIERO WYCZESANIE KOTA :-D"







Czy dom bez Kota - najedzonego, dopieszczonego i należycie docenionego - zasługuje w ogóle na miano domu?

Mark Twain




Wszystkiego dobrego dla wszystkich Kotów! :**
...choć jak przypuszczam - one mają to gdzieś...:D :D

3 komentarze:

  1. Wspaniały jest!!! Uwielbiam to jego długie futerko, mój się jeszcze tak okazałego nie dorobił ;-).
    Zapraszam do mnie do lektury, żeby futerko na kolejnych zdjęciach żółte już nie było, bo ma taki ładny blue odcień, że szkoda go chować za źle dobranym WB ;-).
    http://whiteeyedhusky.blogspot.com/2015/02/balans-bieli-w-aparacie-dlaczego-jest.html

    OdpowiedzUsuń