wtorek, 15 grudnia 2015

Wierzę w energię

Chciałam trochę zieleni...
A i tak wyszła wariacja wokół pomarańczu...no, może ochry, ale to blisko jest :)

Mandala 30cm x 30cm








































Nie wierzę w wiek. Wierzę w energię. Nie pozwól, aby wiek dyktował ci co możesz, a czego nie możesz zrobić.

Tao Porchon-Lynch






Tak Kochani, też tak uważam. Zważywszy, że jestem już mocno po 40tce...;)
Uśmiechu życzę :))))))))))

5 komentarzy:

  1. E, tam! Energię można sprawdzić empirycznie. Nie trzeba w nią wierzyć. ;>

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam Twoje mandale. Jesteś całkowicie odpowiedzialna za to, że mandale w ogóle mnie zainteresowały. Mam już pierwszą, swoją, własną. Prawie skończona. Dziękuję bardzo :).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Och miło mi bardzo :))) A zabrzmiało bardzo poważnie :) I cieszę się, że Cię zainspirowałam. Zaglądałam na Twojego bloga, robisz cuda koralikowe, więc możesz urozmaicać swoje mandale...Jestem ciekawa efektu. Pochwalisz się?

      Usuń
  3. Pochwalę się, oczywiście :). Ale jeszcze ją dopieszczam. Zdradzę tylko, że jest kolorowana kredkami akwarelowymi. Dziękuję, że zajrzałaś do mnie i za miłe słowa.

    OdpowiedzUsuń