Nie jestem może fanką walentynek ( ja w ogóle wolę celebrować chwilę jako taką, niż jakiekolwiek święto:))), ale serduszka robić bardzo lubię:)
Zrobiłam dwa. W czerwieni i różu. Moje dwa wiodące ostatnio kolory.
Czerwone serducho wkleję na mixed mediowe wyzwanie na SP - Serce.
Miłej niedzieli!!!
Bardzo ładne, jakie one są duże.
OdpowiedzUsuńŚliczne! i nie potrafię wybrać które bardziej!
OdpowiedzUsuńróżowe ma moje ulubione koroneczki, czerwone ulubione ornamenty... a kolory piękne- tez je lubię!
Cudowne! Pięknie ozdobione:)
OdpowiedzUsuńUmieram z zachwytu nad nimi... To różowe skradło moje serce :)))
OdpowiedzUsuńśliczne oba ... :D pozdrawiam :D
OdpowiedzUsuńPiękne ornamenty w czerwonym, ale gdybym miała się zdecydować która zawieszka jest ładniejsza, miałabym z tym problem.
OdpowiedzUsuńPodobnie jak Ty również nie jestem fanką walentynek i wręcz mnie denerwuje że wszędzie jest tak "serduszkowo i słodko" :)
Ja nie wiem co u Ciebie zobaczę to ciśnie mi się "magiczne" na usta. Piękne są i takie zrównoważone...zero niepotrzebnego "cukru"
OdpowiedzUsuńTeż nie przepadam za Walentynkami-za amerykańsko:),ale taaakie serca to marzenie:)
OdpowiedzUsuńpozdrowienia
dorcia
Są fantastycznie piękne!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńJak zwykle koronkowa robota
OdpowiedzUsuńWow!!! Cudne serducha!!!
OdpowiedzUsuńPięknie się prezentują i delikatnie migocą :).
I te brzegi oklejone gazetą - rewelacja.
A kolorki bardzo apetyczne :D.
Świetne! Fioletowe jest przepiękne!!! :)
OdpowiedzUsuńNa pierwszym zdjęciu światło tak na nie pada ze w pierwszym momencie myślałam, że są wypukłe, pięknie wyszły, ozdobniki rewelacja :)
OdpowiedzUsuńKiedy zobaczyłam pierwsze zdjęcie to pomyślałam, że są z materiału:) Wyglądają cudownie! Szczególnie to różowe:)
OdpowiedzUsuńnie mogę zasnąć...więc śledzę szczegółowo bloga, serca mnie powaliły, autentycznością i perfekcją wyrazu,czujesz bluesa...co tu dużo mówić, duch tańczy z materią w twojej twórczości i tyle na temat!
OdpowiedzUsuńprzepiękne serducha!
OdpowiedzUsuńobłędnie cudne!!!
OdpowiedzUsuńcudne serducha, romantyczne, nie za słodkie, wesołe ... i z tymi dyndałkami świetny pomysł :)
OdpowiedzUsuń