Maszyna losująca w gotowości...
...pomerdała łapką w losach...
...i wylosowała...
Zadowolona?...:))))))))))
Dziękuję raz jeszcze bardzo serdecznie wszystkim za udział i proszę coco o kontakt mailowy :))
Jeszcze nie mówię do widzenia, bo się jeszcze raz dzisiaj pojawię z nowym postem.
Do zobaczenia więc!
bravo
OdpowiedzUsuńzjadło mi komentarz - paskudna maszyna :-(
OdpowiedzUsuńAsieńko dzięki za zabawę, mam najwidoczniej szczęście w miłości ♥
buziaki
jaki boski kot! gratulacje dla szczęściary! i dziękuję za zabawę :)
OdpowiedzUsuńjaaaaaaaa, zadowolona??? wniebowzięta raczej!!! uściskaj maszynę losującą ode mnie, albo lepiej podrap tam gdzie najbardziej lubi ;) ale się cieszę, no! :DDD
OdpowiedzUsuńale maila napiszę później, bo muszę teraz Szkodników odebrać ;)
Spoko :))))))
UsuńKota podrapię i cieszę się że się cieszysz ;))
... dzięki za zabawę :)
OdpowiedzUsuńpozdrowiska :)
:) Gratuluję coco.nut :) masz już miejsce na mandalę?:)
OdpowiedzUsuńAle maszyna losująca piękna!!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńGratulacje i dzięki za zabawę
OdpowiedzUsuńehhh tradycyjnie nie mam farta, ale gratuluję zwyciężczyni ;)
OdpowiedzUsuńGratuluję coco! A Tobie dziękuję za świetną zabawę :)
OdpowiedzUsuńBuziaki dla przesłodkiej Maszyny Losującej, minę na ostatnim zdjęciu ma boską!