Co mogą mieć wspólnego dżinsy z mandalą?
Kolory!...
Inspiracja stąd.
Wszelkie wizyty mam już dzisiaj za sobą i mogłam wreszcie dopaść swojego laptopa, no i pokazać swoją nową mandalę:).......
Następna w drodze........
Udanego popołudnia!:**
ETYKIETY
album
(42)
altered book
(10)
amulet
(7)
anioł
(1)
art journal
(49)
atc
(2)
badylki
(19)
biżuteria z drewna
(1)
bransoleta
(1)
butelka
(2)
candy
(6)
czapka
(13)
datownik
(2)
domek
(1)
duszki
(18)
eksperymentalnie
(171)
farby do tkanin
(2)
glinka
(10)
inne
(16)
kapelusz
(4)
kartka
(130)
kolaż
(75)
koperta
(1)
kot
(80)
książka
(9)
LO
(14)
lusterko
(2)
makrama
(12)
Mandala
(722)
meander book
(10)
moje wewnętrzne drogowskazy
(4)
monotypia
(17)
na głowę
(66)
naszyjnik
(62)
okulary
(22)
parawanik
(5)
pas
(5)
pędzel
(11)
plecak
(2)
pocztówka
(11)
prezent
(1)
pudełeczko
(40)
radosne wdzianka
(34)
ramka
(21)
sukienka
(11)
szycie
(30)
szydełko
(50)
tag
(29)
torebka
(1)
tryptyk
(1)
upcykling
(94)
wianek
(31)
wieniec
(1)
wierszożurnal
(50)
wymiana
(8)
wyzwanie
(1)
wyzwanie fotograficzne
(2)
Zakładka
(9)
Zawieszka
(71)
zdjęcia
(93)
życiowo i filozoficznie
(85)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
:) super kolorki! ..i nie tylko z dżinsami mają coś wspólnego, ale i z oczętami Pana Kota:) hi hi:)
OdpowiedzUsuńSerdeczności ślę:) ..i zapraszam na drewniane candy:)
Do kompletu z pięknymi oczyskami kota..
OdpowiedzUsuńNiesamowite :))) kolory pasują faktycznie do oczu kota (tej mandali nie zauważyłam heh) :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękna - kolory bajka !!!
OdpowiedzUsuń