Nie trzeba mnie było wcale namawiać...
Moje kolaże są jak zwykle słowne. Jakieś fragmenty gazety na tło też ciachałam, ale są zaciapane i zamazane i gołym okiem trudno je dostrzec.
Wyszły mi cztery teksty.
Mogło być więcej, bo gazeta bogata w teksty była, ale zostałam przy czterech...
Ta kobieta jest
po czterdziestce i
gada do kota
częściej niż do dorosłych
Jest wzruszająca, zabawna i pełna wdzięku
kruszy w sercu lód u najbardziej
zbuntowanych
preferuje seks bez pośpiechu
jest jak Pippi Langstrumpf
swoim życiem opowiada o miłości
I twierdzi że
sensu nie szuka już
więcej
jestem
najbardziej osobistą z
jego książek
Dzięki ciepłemu światłu
miłości
idę na całość
i sama się sobie dziwię
puszczam
w świat codziennie słowo
- kocham-
i unosi się ten ulubiony
otulający
aromat
Dialog wewnętrzny
nie ustaje
Byłoby fajnie czasem być
wobec niego obojętnym
odbudować w sobie dom
z własnym kompasem dla siebie odkryć
radość i pustkę
wystarczy
jeden przycisk
- Jestem -
to tak po prostu
ujawnia
niewyobrażalnie fascynujące
życie
Pamiętasz
ogólne założenie
że święta święte są?
Zapominam i robię co chcę
Lubię tworzyć
w chłodne dni żeby
zaspokoić głód
staję się odważniejsza od
księżniczki która
żyje w ciągłym napięciu
i o wolności
tylko mówi
wciąż
Dziękuję za uwagę Kochani i również ja zapraszam do cięcia. Jest jeszcze 5 dni do końca zabawy, więc jakby co, jeszcze można dołączyć :)
Przy okazji dodam, że było co poczytać w tej Urodzie
Ściskam cieplutko:**
PS. Dodaję sprostowanie, bo właśnie się dowiedziałam, że gazeta "Uroda" to zupełnie co innego niż pismo "Uroda życia"...
Dziękuję Toresie za informację! :)
Oj cudowności... U mnie, jak już wiesz, tez będzie kolaż słowny, chyba...Choć do Twoich mistrzowskich daleko mi jeszcze...;) A w "Urodzie" rzeczywiście. Jest, co poczytać... ;) Mile mei zasoczyła...
OdpowiedzUsuńDziękuję:) Och praktyka czyni mistrza:) Tylko trzeba mieć na to składanie słów czas...
UsuńBardzo mi się podoba...w urodzie jest co poczytać zwłaszcza między wierszami:)
OdpowiedzUsuńBardzo mi więc miło:) Dziękuję!
Usuńzachwyciłaś mnie swoimi słownymi kolażami! ja dopiero od niedawna nieśmiało kleję słowa, ale na razie do szuflady...
OdpowiedzUsuńDziękuję! A ja bym chętnie poczytała Twoje słowa...
UsuńTeż początkowo miałam obawy, czy zamieszczać te teksty, ale w końcu zaryzykowałam...
niesamowite są te twoje kolażowe wiersze, normalnie widzę te opisane osoby! podziwiam! (a tak w ogóle to zaglądam regularnie, tylko ostatnio wszędzie rzadko komentuję, jakoś brakuje mi chyba słów...)
OdpowiedzUsuńAch Kochana Coco...kochana jesteś :)))
UsuńJa też mało komentuję, bo też paradoksalnie brakuje mi słów...Ale też zaglądam do Ciebie regularnie:)
fantastyczne historie! czytałam złakniona każdego nowego słowa!
OdpowiedzUsuńDziękuję!!!
Usuńależ się napracowałaś... a może słowa same tak się pięknie Tobie układają?
OdpowiedzUsuńjestem pod ogromnym wrażeniem... i myślę, żeby w "kawie i nożyczkach" zrobić taką zabawę w cięcie słów... dziękuję Ci za chwile kolażowego i literackiego zachwytu! i za inspirację
Pięknie dziękuję :) A zabawa w cięcie słów jak najbardziej! Będę ciąć z Wami :)))
Usuń