Oto jestem z nowym mandalowym tworem.
Gdyby nie zamówienie, to pewnie by nie powstał ten ów twór.
Hm, można też powiedzieć, że mandalowy kwartet.
Baza to gruba tektura, a mandale to płytki CD.
Już kiedyś coś takiego robiłam z siedmiu części, w kolorach tęczy, a teraz miał być zestaw składający się z pór roku:
- wiosna, lato, jesień i zima.
Zdjęcia kiepskie z powodu braku światła.
Kiedy wiesz, że jesteś świadomością, w której wszystko się wydarza, stajesz się niezależny od wydarzeń i już nie poszukujesz siebie w różnych sytuacjach, miejscach, warunkach. Innymi słowy: co się wydarza, lub nie wydarza, a miało, nie Jest już tak istotne. Sprawy trącą na wadze i znaczeniu. Zaczynasz odczuwać życie jako zabawę. Odbierasz świat jak kosmiczny taniec, taniec formy - nic dodać, nic ująć.
Eckhart Tolle, Cisza przemawia
Miał to być ostatni post przed świętami, ale nieoczekiwanie powstała jeszcze jedna mandala, którą pokażę jutro :)
Tak więc do jutra Kochani:**
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz