Wyzwania fotograficznego Uli dzień trzeci - pomarańczowy.
Miałam inną koncepcję. Jednak zdałam się na intuicję i postanowiłam zobaczyć, co jeszcze przyniesie mi dzień...
I to,że jadę z wizytą do pewnego pięknego domu - wiedziałam. Ale tego, że Właściciel tego domu jest również właścicielem pięknego, oryginalnego, hinduskiego szala do medytacji już nie wiedziałam...:)
I nie wiedziałam również tego, że to lutowe wyzwanie fotograficzne okaże się dla mnie aż tak ekshibicjonistyczne...:D:D
Dziś więc jeszcze jedno moje, medytacyjne tym razem - wcielenie...
Kiedyś dawno temu robiłam albumik Mój apetyt na kolory i tak dla przypomnienia pokazuję stronice o kolorze pomarańczowym...
...bo dodam też, że kocham wyraziste, soczyste kolory...:)
I na dodatek - jako wielbicielka i entuzjastka wszelkich kółek i okręgów pochwalę się, jaką cudną, niezwykłą wypatrzyłam dziś "mandalę"...
Uściski cieplutkie posyłam!!!!!!!!!!!!!!
ETYKIETY
album
(42)
altered book
(10)
amulet
(7)
anioł
(1)
art journal
(49)
atc
(2)
badylki
(19)
biżuteria z drewna
(1)
bransoleta
(1)
butelka
(2)
candy
(6)
czapka
(13)
datownik
(2)
domek
(1)
duszki
(18)
eksperymentalnie
(171)
farby do tkanin
(2)
glinka
(10)
inne
(16)
kapelusz
(4)
kartka
(128)
kolaż
(75)
koperta
(1)
kot
(80)
książka
(9)
LO
(14)
lusterko
(2)
makrama
(12)
Mandala
(715)
meander book
(10)
moje wewnętrzne drogowskazy
(4)
monotypia
(17)
na głowę
(66)
naszyjnik
(62)
okulary
(22)
parawanik
(5)
pas
(5)
pędzel
(11)
plecak
(2)
pocztówka
(11)
prezent
(1)
pudełeczko
(40)
radosne wdzianka
(32)
ramka
(21)
sukienka
(11)
szycie
(30)
szydełko
(49)
tag
(29)
torebka
(1)
tryptyk
(1)
upcykling
(92)
wianek
(31)
wieniec
(1)
wierszożurnal
(50)
wymiana
(8)
wyzwanie fotograficzne
(2)
Zakładka
(9)
Zawieszka
(71)
zdjęcia
(82)
życiowo i filozoficznie
(75)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Genialne zdjęcie i ten energetyczny pomarańcz :))
OdpowiedzUsuńhahaha - tak myslałam Joanno, że pójdziesz w tę stronę :))))))
OdpowiedzUsuńJa bardzo lubię pomarańcz :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko
Nadal uważam, że pomarańcz jest delikatnie nietwarzowy, pewnie nie u wszystkich, ale jak wspaniale ociepla człowieka od środka!
OdpowiedzUsuńhaha piękne!!!
OdpowiedzUsuńU Ciebie ten pomarańczowy niesamowicie podkreśla niezwykłe niebieskie oczy!
OdpowiedzUsuńWow! U Ciebie taka prawdziwa pomarańcz! Niezwykle intensywna - super! :-)
OdpowiedzUsuńTo chyba najbardziej pomarańczowa rzecz na świecie ;)
OdpowiedzUsuń