Skusiła mnie piękna jesienna paleta w Diabelskim Młynie i zrobiłam dwa bliźniacze tagi.
Ostatnio szaleję z wyzwaniami, ale ja to naprawdę bardzo lubię, niezależnie od wygranej. Każde wyzwanie jest dla mnie wygrane, bo to świetna zabawa, powrót do dziecięcych lat, kiedy nałogowo malowałam księżniczki...
Choć ostatnio tu i ówdzie rzeczywiście moje prace wygrały :)
Za co serdecznie dziękuję i bawię się dalej!
A oto moje tagusie...
Nie wiem, jak Wy, ale ja uwielbiam jesień. Za grzane wino, gorącą czekoladę, pachnący cynamonem dom. Za ciepłe koce i zaparowane okna. Za mgłę, która wita mnie rano. Za świeczki, rozpalane nocą. Ale jesień to też smutek i rozpacz.
Johann Wolfgang von Goethe
Miłego dnia życzę:**
śliczne, wspaniałe kolory i cudowne przesłanie :) a co do jesieni również ją kocham :) dokładnie za to co Ty plus, książki, herbate po przemarznięciu na deszczowym spacerze, nawet za smutek i melancholie bo człowiek jakoś sie zatrzymuje w tedy , zastanawia.
OdpowiedzUsuńjej, uwielbiam te kolory i kapselki:D
OdpowiedzUsuńNiesamowite tagi!
OdpowiedzUsuńDziękujemy za udział w wyzwaniu Diabelskiego Młyna
Zachwycam się i ja. Tutaj tagami.
OdpowiedzUsuńDziękujemy, że je do nas zgłosiłaś. Maguda z Diabelskiego Młyna :)